To był bardzo osobliwy rajd. Przedzielony wizytami w domach. Nałęczów jest raczej znanym wszystkich miejscem. O Chlewiskach więcej można przeczytać
tu. Drogi? Hmmm... miejscami nawierzchnia szutrowa, dużo wąskich, krętych dróżek wiodących przez wioski i lasy. Generalnie to co kaczuszki lubią najbardziej ;)
[Rafał]