Otwarte dachy...

Spotkanie pod hasłem "Otwarte dachy na otwarcie sezonu" planowane na 1 kwietnia (i to byłoby prawdziwe otwarcie sezonu) z powodu niepomyślnej pogody (śnieg) odbyło się 3 maja - ale za to dachy mogły być otwarte w całej szerokości. Zgodnie z założeniami: - był przejazd i pod Łukiem Tryumfalnym, i pod Wieżą Eiffla, i przed Katedrą Notre Dame... - były francuskie smaki... - była francuska muzyka... Ale przede wszystkim była miła i ciepłą atmosfera, rodzinnego niemal spotkania. Wszystko zaczęło się na parkingu przed skansenem. Później prawie godzinny przejazd kolumną przez miasto - wzbudziliśmy sporą sensację, wywołaliśmy mnóstwo uśmiechów (i to chodziło!). Wreszcie dojechaliśmy do tarterii Tart'Yvonee W sympatycznej atmosferze czas płynął nieubłaganie i zanim na dobre zabawa się rozkręciła trzeba było wracać do domu. Jednak taki niedosyt nie jest niczym złym. Myślę, że chętniej spotkamy się ponownie...
[Rafał]